Wakacje w Tunezji dla miejscowych zaczynają się w czerwcu aż do połowy września kiedy to dzieci mają wolne. Ale najczęściej Tunezyjczycy wybierają się na urlop w lipcu i sierpniu, o ile nie ma w tym czasie ramadanu. Tunezyjczycy raczej spędzają czas w tym okresie w domu a dopiero po zakończeniu ramadanu i Eid Al Fitr wybierają się tłumnie do swoich kurortów, co można zauważyć w hotelach. Lokalsi wybierają nie tylko dobrze nam znane kurorty takie jak Hammamet, Sousse czy Djerbe ale także i inne miasta w których rzadko można spotkać zagranicznego turystę. Mowa tutaj o Kelibii, Korbous albo Bizerte…

Gdzie nocują?

Cześć osób nocuje w hotelach, korzystając z wszelkich dobrodziejstw hotelu a inni znów wynajmują mieszkania lub domy, często z basenem których nie brakuje w nadmorskich miastach. Koszt jednak wynajmu pokoju w hotelu dla Tunezyjczyka mieszkającego w swoim kraju jest zdecydowanie wyższy niż ceny które płacą europejscy turyści.

Jak spędzają czas?

Tunezyjskie rodziny spędzają czas na plaży

Trzeba przyznać, że Tunezyjczycy nie mają w zwyczaju zwiedzać swojego kraju. Chociaż to powoli się zmienia wraz z młodszym pokoleniem i obecnością w social mediach tunezyjskich influencerów, którzy pokazują piękne zdjęcia. Inny stosunek mają również do plażowania. Tunezyjczycy się nie opalają. Wybierają plażę by popływać w morzu i osuszyć się pod parasolem. Podobnie jest w przypadku basenu. Niczym dziwnym jest też widok siedzących na brzegu morza Tunezyjczyków na krzesłach, nawet do nocy. Tunezyjczycy z północno-zachodniej części kraju często wybierają na rodzinny relaks dzikie plaże północy, gdzie nie ma hoteli, nie ma noclegów, restauracji ani żadnej innej cywilizacji. Czasami ale już raczej rzadko ciężko jest nawet z drogą dojazdową, ale czystość morza i plaży, spokój oraz zapierające dech w piersiach widoki wynagradzają wszystko. A tam grillują, robią sobie rodzinne pikniki, biwakują.

Czy Tunezyjczycy spędzają wakacje tylko w swoim kraju?

Nie. Ci z zasobniejszym portfelem wybierają się zagranicę. W tunezyjskich biurach podróży można wykupić wycieczki, przede wszystkim do krajów gdzie nie jest potrzebna wiza dla Tunezyjczyka – Egipt, Maroko czy Turcja, która jest niezwykle popularna. Chyba głównie przez stosunkowo niskie koszty na jakie klasa średnia już może sobie pozwolić. Ale są też tacy którzy zwiedzają kraje Europy zachodniej, uprzednio zdobywając wizę. No właśnie, wiza… Tunezyjczycy do bardzo wielu krajów potrzebują wizy. To jeden z głównych powodów dlaczego podróże zagraniczne wśród Tunezyjczyków nie są powszechne. Drugim ważnym powodem są środki finansowe. Wielu po prostu na to nie stać, a nawet na wakacje w swoim kraju. Ile więc mniej więcej potrzeba by wykupić wycieczkę do krajów Zachodniej Europy? 3000-4000 dt, gdzie cena zawiera tylko lot w obie strony, transfery do i z hotelu, oraz noclegi z samymi śniadaniami (ewentualnie kolacjami). Opcja all inclusive nie jest dostępna. Ale nie samą Tunezją czy Europą Tunezyjczycy żyją. Biura oferują też wyjazdy do Dubaju, na Malediwy, na Bali ale to odpowiednio kosztuje np. 9000 – 10 000 dt.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

https://www.instagram.com/tunezja.mojemiejscenaziemi/profilecard/?igsh=MTE2aTRzOGoyMTA2Zw==
Zgoda na pliki cookie z Real Cookie Banner